- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
"Chcemy Was bardzo prosić o wsparcie - tym razem modlitewne - dla Naszej Córeczki... Na chwilę obecną podanie terapii genowej nie jest możliwe". Taki niepokojący wpis opublikowali w Internecie Zuzanna i Dawid, rodzice Kamilki - dziewczynki chorej na SMA.
NOWY TARG. Rodzice chorej na SMA Kamilki Gil podjęli ważne decyzje dotyczące pieniędzy ze zbiórek. Zdecydowali, że pieniądze, które nadal wpływają na jej konto, otrzymają inne chore dzieci z naszego regionu.
NOWY TARG. To była prawdziwa niespodzianka dla Zuzanny i Dawida, rodziców bliźniaków, z których jedno - Kamilka choruje na SMA. Przed ich blokiem zebrali się wieczorem wolontariusze, przedstawiciele fundacji, stowarzyszeń, osoby w różny sposób zaangażowane w zbiórkę pieniędzy na leczenie dziecka. Nie zabrakło strażaków, bo świętowanie zebrania 10 milionów zł - musiało być przeprowadzone głośno i z fantazją.
"Za nami wiele miesięcy walki z chorobą, ze słabościami, z chwilami zwątpienia, z bezsilnością i bólem z powodu cierpienia naszej córeczki. Ale to dzięki Wam dziś niemożliwe staje się możliwe" - pisali jeszcze niedawno rodzice 3-letniej Kamilki, błagając o pomoc.
Dziś w ciągu kilku godzin na konto Kamilki Gil wpłynęło ponad 60 tysięcy zł. Do 10 milionów, potrzebnych na rozpoczęcie terapii genowej brakuje ok. 85 tys. zł.
"Zostały nam ostatnie 24 godziny do zakończenia zbiórki. Jeśli nie zdążymy, stracimy wszystko, o co walczyliśmy przez ostatnie miesiące! Stracimy jedyną nadzieję..." - przypominają rodzice dziewczynki chorującej na SMA. Kamilce ucieka czas, by zdażyć przyjąć terapię genową.
Który z naszych Czytelników nie chciał być strażakiem? Kto nie chciał mieć pięknego, czerwonego wozu strażackiego? Teraz nadarza się taka okazja!
ZAKOPANE. Pokaz sprzętu wojskowego, piosenki, a także kiermasz na którym zbierano pieniądze dla chorej na SMA Kamilki Gil. To wszystko działo się na zakopiańskim Placu Niepodległości.
"Reakcja na ogłoszenie o poszukiwaniu pracy, które zamieściłem na FB, przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Miało być ono kolejną, nieśmiałą próbą zwrócenia uwagi na problem dzieci chorych na SMA, a tymczasem rozgrzało „Internety”, a w ślad za tym uruchomiło lawinę komentarzy, ale też i nie ukrywajmy - konkretnych propozycji pracy" - komentuje bp Damian Muskus.
"Na zarzuty, czy dopiero teraz przypomniałem sobie o Kamilce, odpowiadam, że nie, ponieważ udawało się pomagać wcześniej, m.in. na Wakacyjny Puchar Orawy. Najważniejsze, że odzew jest spory i osoby chętnie zgłaszają się do akcji" - pisze Krzysztof Chmura, kandydat do Senatu.